Poezja obrazem: KIEDY MÓWIĘ ŻYCIU TAK

To przestaję szukać. Miejsce w którym jestem jest dokładnie takie jak ma być.
Ludzie wokół, moja sytuacja, moje wybory, codzienne radości i wyzwania…..wszystko jest doskonałe.
Nie raz budziłam się z uczuciem duszności, poczuciem zamknięcia w miejscu,cyklach….w Sobie.
Czułam w środku ten krzyk,że przecież musi być coś więcej, że chodzi o coś więcej niż zwykła ludzka egzystencja.

Miałam uczucia jakbym żyła tylko odrobinkę, a piękny Świat z swym bogactwem rozpościerał się za cienką granicą mojego ludzkiego pudełka.
Z utęsknieniem patrzyłam w przyszłość, marząc …..że może kiedyś poczuję się wolna, na skrzydłach Pasji uniosę się i zostawię moje pudełeczko.

Długa była w tym moja droga…..i rzeczywiście moja własna kreatywność wnosiła w moje życie nowe wglądy, a sztuka stała się dla Mnie pomostem do Siebie.
Zaczęłam odkrywać nowe nieznane lądy w Sobie.
Często pełna negacji dla Siebie i swojej sytuacji…….frustracja, gniew… aż po totalne odpuszczenie, zostawienie za sobą różnych rzeczy, ludzi…byciu w pustce, gdzie wszystko stawało się bez znaczenia…
a z tym przychodziły nowe natchnienia i zrozumienia.
Potem znów wracałam do swojego pudełka, może bardziej barwnego i świadomego, ale nadal czułam się w Nim ciasno, nosząc w sercu marzenie o wolności absolutnej.

Z czasem zaczęłam odkrywać dla Siebie kompasję w tej podróży, a słowo akceptacja zaczęło nabierać nowego wydźwięku.
Przede wszystkim przestałam grać w swoim życiu ofiarę. Założyłam,że to ja jestem twórcą i że musi być w Tym jakiś większy sens.
Coś co skleja to wszystko razem. Z perspektywy czasu nazwałabym to przeznaczeniem Duszy.
Mało tego zaczęłam doświadczać,że gdy jestem w akceptacji otoczenia, poza małym ludzkim osądem, ono zaczyna odkrywać swoje nowe twarze.
Coś czego nie mogłam wcześniej dostrzec, zbyt zajęta dramatami.
Zdałam Sobie sprawę, że wszystkie ograniczenia, percepcje tak naprawdę były w moim umyśle.
To on był moim pudełkiem, moja wygodną klatką.

Gdy zaczęłam odkrywać Świat czucia a nie myślenia, szokujące stało się odkrycie, że wszystko już tu jest.
Przedwczoraj w pewnej rozmowie ktoś powiedział mi coś mi bardzo mądrego. Zacytuję “Inspiracja jest tuż obok szukam w sobie mądrości aby umieć ją dostrzec” (;))
Otóż to!
Rzekłabym ,że mądrość to zatrzymanie się w tym szybkim świecie, nie bieganiem za rzeczami bez znaczenia, przyjrzenie się Sobie i swoim wyborom…zatrzymanie…zwyczajne STOP……..przyjmowanie i słuchanie.
Nasza Dusza tylko czeka na znak od Nas do wspólnej zabawy.
Jest w tym też pewien rodzaj odłączenia się od wszystkiego, bo jak mam usłyszeć Siebie , gdy wciąż słyszę innych wokół.

Pasja, Inspiracja, Wolność, Kreatywność, Prawdziwa Ekspresja Ducha w wyrażaniu Siebie w czystej Radości o TAK to wybieram dla Siebie.

Jak powstał pomysł?

Kiedyś leżąc na łące w swym odłączeniu i odpuszczeniu, destylując w Sobie różne rzeczy , poczułam inspirację do stworzenia nowego projektu. Przyszło do Mnie zdanie.

“Kiedy mówisz życiu TAK”…Twój świat zmienia dla Ciebie, wychodzi tobie na przeciw.
Twoja świadomość rozszerza się i zaczynasz dostrzegać rzeczy inaczej…
Ludzie wokół, przedmioty wszystko ma swoje piękno i głębię. Widzisz więcej…

Piłeczka znaleziona na ulicy nosi w sobie skarb, uśmiech, słowo od obcej osoby…….świat do Mnie mówi wieloma językami…
Pan Edmund nie jest tylko panem spacerującym sobie z psem, pani Dorota nie sprzedaje tylko w sklepie spożywczym…Pani Ewa , która z uśmiechem wypożycza mi książki w bibliotece, jest kimś więcej niż mogłabym kiedykolwiek przypuszczać…
Już jako małą dziewczynkę zadziwiało Mnie, gdy patrzyłam na budynek pełen światełek, myśląc Sobie jakie to niesamowite,że w każdym światełku istnieje życie.

To świat wokół Mnie, nie gdzieś namacalnie tam daleko. To ta rzeczywistość…
Tym właśnie jest ten projekt. Obrazem i słowem chcę ukazać, iż każdy z nas jest w swej podróży…nie jest tylko tą małą rolą, które wyznaczyło mu społeczeństwo, rodzina czy też sam sobie wyznaczył.
Osoby spotykane na co dzień,stają się dla nas żywym człowiekiem, który ma swoją głębię, swoje wyzwania, swoją historię,wierzenia,miłości, troski.

A co najważniejsze, każdy jest piękny w swej unikalności i każdy doświadcza swej podróży w sposób jaki wybrał sam dla Siebie.
Jest w tym szacunek i nikt nikogo nie próbuje zmieniać czy oceniać. Jest akceptacja!

Patrząc oczami Duszy nie widzimy historii, tylko widzimy podróżnika odkrywającego Siebie, tu na Ziemi.
Z dnia na dzień uczę się patrzeć na świat oczami kompasji, odkrywając jego głębię i prostotę. Dostrzegając to czego umysł nie widzi a Dusza czuje.

Projekt ten będzie zawierał moją poezję, przedstawioną obrazem. Jest to moja wolna ekspresja dla poznania bardziej Siebie i otwarcia się na świat wokół.
Ci wspaniali ludzie na zdjęciach, to osoby spotkane na spacerze, mieszkające pewnie blisko.

Zgodzili się na udział w moim projekcie, tak po prostu z otwartości serca i z góry im za to dziękuję.
Niesamowitym odkryciem jest, jak otwierając się na innych.nawiązując krótką rozmowę, coś się wokół zmienia, bez znaczenia stają się szczegóły, to coś trudno nazwać.

Słowo otwartość nabiera dla Mnie nowych kolorów. Jest to nieuchwytne z ciepłem w sercu…dla Mnie to chyba iskra rozpalająca ogień, bycie żywym człowiekiem……hmm poziom Serca, Ducha…
Pierwsze zdanie i pierwsza seria zdjęć rysuje się przed Wami.
Więc kochani kiedy mówisz życiu Tak, nie musisz już szukać,nic na siłę zmieniać.
To Świat przychodzi do Ciebie i chce się z Tobą bawić.
Ps Osoby na zdjęciach nie są powiązane z treścią projektu, to moja subiektywna percepcja i ekspresja a przede wszystkim doskonała zabawa:)

cdn…

Leave a Reply