Projekt odkrywania kolorów poprzez swój własny pryzmat. Kolor to nie tylko kolor. Otwórzmy się na jego wielowymiarowość.
ŻÓŁTA MAGIA
Przyszła dzisiaj do Mnie żółta inspiracja……kolor słońca, żonkili i moreli. Uwielbiam odkrywać kolory na swój sposób, pojawiają się i niosą dla Mnie nowe znaczenia.
Wczoraj gdy spacerowałam zachwyciłam się dziewczynką, która bawiła się żółtą piłeczką,była tak pięknie beztroska.
Tak! żółty kolor to radość i zabawa….również słodka kreatywność, ale też oczyszczenie i inspiracja.

Miodowy i pozłocisty, soczysty w swym wyrazie…….pszeniczny rozgrzewający zmysły, słomkowy jak letni poranek, magicznie topazowy…..do zakochania szafranowy……….miodowy, bananowy, bursztynowy, kanarkowy…. och:)

Dziś poprzez tą zabawę kolorem przyszła do Mnie KOMPASJA, ta piękna energia współodczuwania. Patrząc oczami Duszy wychodzimy poza osąd, odsłaniają się nam nowe warstwy rzeczywistości….. Gruz nie jest tylko gruzem, miejsca zapomniane i niekochane odsłaniają swoją twarz……….jest tyle więcej, gdy pozwolimy sobie zanurkować w tej słodkiej rzece współodczuwania, ukaże nam ona piękno nawet najbardziej zbrukanych miejsc.

Jest w Nas wiele cieni, miejsc do których nie lubimy zaglądać i które schowaliśmy pod pierzyną wstydu.
Kolor żółty niesie w sobie AKCEPTACJĘ…..rozświetla i cytrynowo oczyszcza.
Promieniuje swą soczystością, a jednocześnie krzyczy Kochaj Siebie!….Jesteś piękny, unikalny i wyjątkowy:)
Trudna rzecz ale czy możemy przez moment objąć Siebie w słodkim przytuleniu i kochać nie tylko piękno, ale też te zapomniane, odepchnięte i schowane małe
części Nas samych .
Zanurzyć się w bursztynowo-bananowym miodzie i w podziękowaniu wyłowić dla Siebie bukiet kaczeńców…;)