Spacerujemy z Łukaszem po mieście, lubimy tak krążyć, bez oczekiwań, prowadzeni przez własną intuicję, bez celu. I nagle przechodzimy koło kobiety…dziwna scena. Betonowe ściany, porozrzucane kamienie, a na środku ona układa mech….przyciąga Nas to.
No musimy się tu zatrzymać! Podchodzimy bliżej, a tu kształt Polski ułożony z mchu, wokół ściany i stare kamloty. Cóż za symbolika!
Pani Agata (jak się później okazało) z otwartym sercem i szerokim uśmiechem zaprosiła Nas na otwarcie wystawy jej męża Tomasza Sikorskiego. Tytuł tak nam bliski „FREE ENERGY”…..oczywiście z radością, wychodzimy temu potencjałowi naprzeciw 🙂
Całe to doświadczenie było dla Nas dużym darem.
No ale o czym ja tak naprawdę chciałam tu nabazgrać…?
Często zastanawiałam się dlaczego ten świat sztuki, bywa tak zamknięty, jakby zarezerwowany dla „Elity”…..a przecież tak nie musi być.
Sztuka powinna być wolna, trafiająca do ludzkiego serca. Powinna inspirować nas do tworzenia, do wychodzenia POZA.
A tak często wypełniona jest intelektualnym bełkotem, który odstrasza i nudzi.
Dla mnie jest ona formą światła.
Oświetla to co jest niewidoczne, poszerza naszą świadomość i otwiera serca na więcej, przesuwa utkniętą energię. Jest naszym dialogiem z Sobą. Wychodzi poza kanony tego co właściwe lub nie, poza to co brzydkie lub ładne.
Prawdziwy artysta otwiera pozamykane drzwi, jest autentyczny. Nie zawsze wszystko można zrozumieć.
I całe szczęście! Jaki nudny byłby ten świat, gdyby wszystko było logiczne i poukładane.
Jeśli pozwolisz to sztuka będzie odkrywać przed tobą, coraz to nowe warstwy rzeczywistości.
Mam w sobie takie uczucie ,że tego właśnie potrzeba Polsce…. Światu….Wolnej Sztuki
Każdy tak naprawdę jest twórcą i nie mówię tu tylko o konkretnych dziedzinach, tylko o tym co czujemy gdy coś stworzymy….czy to jest biznes, pyszne ciasto, obraz, piękny ogród……
To uczucie Pełni i suwerenności. Radość w środku. Ja Jestem i Ja tworzę swój świat!
I tak zaproszeni do meandrowania po zawiłych przestrzeniach Free Energy ( jak to pięknie autor nazwał) Eksplorowaliśmy, przyjmując doświadczenie i odkrywając symbolikę niektórych prac.
Najbardziej z całej wystawy urzekła mnie instalacja, która przedstawiała panel darmowej energii. Kolorowy świecący okrąg z kółkiem w środku do którego przyczepione były gniazdka.
No tak! Symbol Świadomości. Światło zawsze wychodzi z wewnątrz. Ono zawsze świeci! Czy pozwolisz? Czy przyjmiesz ten dar! Własny suwerenny krąg. Wszystko jest w chwili obecnej. Czy pozwolisz temu światłu świecić? Czy zaufasz sobie, że masz wszystko czego potrzebujesz? Nie musisz już szukać na zewnątrz, sam stajesz się swoim ŹRÓDŁEM
wystawa Tomasza Sikorskiego Free Energy trwa do 15.01.2017r w Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej „elektrownia” w Radomiu
Gorąco polecam!
Strona artysty to http://www.tomaszsikorski.net/
A tu krótki filmik z tej wystawy