[:pl]Siedzę sobie na ławeczce w słońcu…pozwalając na ten idealny dzień. Wczuwam się w niego i uderza mnie fakt, że tak naprawdę nigdzie nie muszę się spieszyć, nie muszę szukać, czy udowadniać…mogę pozwolić na ten idealny rytm, by mógł się przejawić.
Wszystko już tu jest! To coś co odkrywałam przez ostatnie lata. Zobaczyłam,że często cała moja inspiracja i kreatywność szła w stronę wewnętrznych dylematów, próbowania wszystkiego zrozumieć, kreowania problemów i rzeczy tak naprawdę nieistotnych.To się zmieniło!
Teraz jestem tu, dokładnie tam gdzie powinnam. Idealny czas, otoczenie, moment.
STOP, proste przyzwolenie na naturalność życia.
Bez usiłowania czy popychania. Mam w sobie to wiedzenie, głębokie uczucie,że wszystko tu jest.
Moja kreatywność czeka tylko by móc się przejawić w nowej radosnej ekspresji.Czy mam jakieś życzenia dla Siebie?
O tak!…zauważyłam,że jestem bardzo kreatywna, wciąż coś tworzę, a problem jest taki, że nie upłynniam tego i te wszystkie kreacje utykają ;(.
Mój komputer i tel. jest przeładowany wciąż nowymi zdjęciami.
I taka ze mnie mała paskuda ,że tak sobie je chomikuję jak mały chomiczek…wiecie tak na zapas.
No i co się dzieje …Utykam. A to bzdura! Tak się nie da, życie musi płynąć…Wiec moje życzenie jest takie…niech płynie szerokim nurtem. Chcę tworzyć i dzielić się z innymi tym jak postrzegam świat wokół.
Dziś komputerowa czystka…stwarzanie nowej przestrzeni dla nowych kreacji.
A tu kilka ostatnich fotek
[:]