Kiedyś rysowałam z małą dziewczynką. Pierwsze, co zrobiła, to podzieliła kredki, odkładając wszystkie ciemne kolory: czarny, granat, brązowy, zgniła zieleń.I słodko oznajmiła:– Tych kolorów nie lubię.– Ok, a jakim kolorem namalujemy nocne niebo? Zapytałam. Dziewczynka chwilę się zastanowiła i po chwili odpowiedziała.– Granatowym. – No właśnie. Czy nocne niebo jest brzydkie? Zapytałam.– Nie, piękne, bo widać gwiazdy!…
Featured
Powrót do Centrum
Cisza w samym sercu ruchu🌘Bez względu na fale na powierzchni — wewnętrzne jezioro pozostaje spokojne, przestrzeń, w której wszystko, co rozproszone, powraca do swojego środka.Tu kończy się wysiłek, a zaczyna Obecność… Obraz w formacie A3