Gdy tworzą zestawy porcelany dla was, to najbardziej lubię w nich to, że są absolutnie unikalne. Często też od was dostaję barwne opisy postaci, które mam stworzyć.
Ten zestaw powędrował dziś do… no zgadnijcie…tulipany, wiatraki i takie tam sprawy. Chyba więcej nie muszę mówić… oczywiście do Holandii!
Lubię napisy, które się na nich pojawiły „Prywatna superbohaterka” i „wychodząc z progu” .