Czym jest właściwie kreatywność i jak ją uruchomić w Sobie.
To temat pewnie rozległy ale chciałabym się podzielić moją perspektywą.

Przede wszystkim trzeba wyjść z osądu na swój własny temat…
Tak często porównujemy Siebie do innych zazdroszcząc im talentu, możliwości.
Kręcąc się w swoim umyśle znajdujemy tysiąc powodów by nie tworzyć…a to nie mamy odpowiednich materiałów albo zdolności czy talentu albo czasu(o tak, bardzo popularna wymówka).

Tak bardzo jesteśmy zabiegani w swoich cyklach, że zapominamy o Sobie, a to przecież Nasze Życie.
Wiecznie szukamy wokół winnych…..to przez pracę, sytuacje, męża, babcie…itd
Tu się zatrzymam Kochani… Co jeśli to My jesteśmy twórcami? …

Tworzymy swoją rzeczywistość tak jak chcemy. Jeśli kochamy dramaty i wieczne narzekania to właśnie takie sytuacje będziemy przyciągać do swojej rzeczywistości.
I piszę tu z serca na bazie moich własnych doświadczeń. Tak długo jak będę ofiarą swojego życia, tak życie będzie podsuwać mi tematy do narzekań….Czy możemy pozwolić sobie na szczerość wobec siebie?

No ale wróćmy do tematu kreatywności…..oh pamiętam jak stworzyłam swój pierwszy obraz ……nie był to powód do dumy, mogłabym utknąć w tym osądzie a jednak warto pójść dalej, pomimo tych wszystkich głosów, które chcą Cię zatrzymać.

Kreatywność jest czymś co sprawia , że mamy głupi uśmiech na twarzy i czujemy w Sobie ten wielki fan;)
Czy może być coś bardziej spełniającego, niż uczucie bycia “płodnym”, natchnionym i pełnym inspiracji?
Nagle tworząc wychodzimy z własnego umysłu, który jest pełen zmartwień… zapominamy o nich.
Zbyt dobrze się bawimy 🙂
I tak oto dzieje się rzecz piękna… w pewien sposób wskakujemy na ten wyższy bieg (Ja mówię na to poziom serca) zaczynamy czuć w sobie płomień Pasji, który chce więcej i więcej Nas.
Chce się wyrażać i bawić. I proszę mi wierzyć nawet najmniejsza kreacja powie więcej o Nas, niż można by się spodziewać.

Sztuka otwiera w Nas pozamykane drzwi, pomaga uwolnić emocje trudnych doświadczeń, złe wspomnienia… ale przede wszystkim pomaga Nam poznać bardziej siebie i otworzyć talenty, które schowaliśmy przed światem.

Często wpajano Nam, że czegoś nie potrafimy a my zamykaliśmy się i szliśmy za tym głosem pełni goryczy i rezygnacji.
Kochani śmiem powiedzieć,że to tylko stare wzorce i systemy wierzeń.
W każdym z Nas tętni kreatywność, która tylko czeka byśmy się bardziej otworzyli. A więc Chcę znaczy Mogę! Wybór jest prosty.

Rozejrzyjmy się dookoła, wokół Nas są rzeczy, które tylko czekają by tchnąć w nie swojego Ducha….swoją kreatywność.
Być twórca i stworzyć coś tylko dla Siebie……. dla zabawy.
Co Mnie zainspirowało by dzisiaj o tym napisać?
Otóż spojrzałam na stertę starych książek, dawno przeczytanych lub nie;), które aż się prosiły by tchnąć w Nie nowe życie.
Chwyciłam farbę, wycisnęłam ją na karty, zamknęłam i otworzyłam….przykleiłam wycinki z gazet…..i jest.
A co za zabawa, efekt jest widoczny…….. a co za tym idzie?
Taka ekspresja zainspirowała mnie do tego tekstu, a następnie do podzielenia się z Wami….Kto wie jak rozwinie się to dalej…
Zdecydowanie nie jest potrzebny Nam nie wiadomo jaki talent by tworzyć. Więc kochani zachęcam Was by sięgać po własną kreatywność.
I gwarantuje Wam ,że efekt tej zabawy nie raz Was zaskoczy, a może rozwinie się w coś pięknego 🙂

Zróbcie to dla siebie, dla zabawy.

© Anna Sarbok “ShaMia”