To był mój prezent dla przyjaciół. Oko, które jest zawsze otwarte:) Można by rzec, że to nasze trzecie oko, intuicja, która prowadzi nas w zupełnie odmienny sposób, a jednak dzięki niej zaczynamy dostrzegać nowe rozwiązania, nowe potencjały. …wszystko nabiera głębi. Często jest też w tym uczucie…..
. Po prostu czujemy czy coś nam służy, czy wręcz przeciwnie.
Gdy nasze oczy są otwarte, to zaczynamy dostrzegać, że nie ma pomyłek, że wszystko jest doświadczeniem.
Nie spieszno nam, by coś osądzać, ponieważ zawsze widzimy więcej. Widzimy potencjał w czymś, co na pierwszy rzut oka wydaje się beznadziejne.
Dzisiaj spacerowałam sobie po lesie, mój kochany Totoro biegał za lisem jak oszalały i nim się obejrzałam znalazłam się w miejscu, które nie znam, a wszystkie ścieżki były do siebie podobne. Piękne, kolorowe, no ale……….hmmm chyba się właśnie zgubiłam. A jednak prowadzona intuicją, bez problemu odnalazłam właściwą drogę.
Kochani niech po tych wszystkich krętych drogach życia zawsze prowadzi nas świadomość!